Szukaj w "Rehabilitacja"

Dzień 154 – stretching

lis 3, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 154 – stretching została wyłączona

Czuję się bardzo dobrze 🙂

Stawiam sobie ciągle nowe wyzwania i sprawdzam na ile staję się silniejszy.

Dziś spędziłem cały dzień na świeżym powietrzu. Chodziłem z kijkami na zmianę z ćwiczeniami rozciągającymi. Często robiłem przerwy na odpoczynek, żeby nie przeforsować i tak wątłych mięśni, a raczej tego co z nich zostało.

Wierzę, że jak utrzyma się tak dobre samopoczucie i nadal będę miał tyle energii, to z czasem odbuduję na nowo moją posturę 🙂

Dzień 144 – 2:1 dla mnie

paź 24, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 144 – 2:1 dla mnie została wyłączona

Zaczynam odczuwać pozytywne efekty zabiegu 🙂

Zaraz po zabiegu poczułem, że moje stopy są ciepłe, dawno takie nie były.

Czuję się silniejszy, gdybym miał to wytłumaczyć w prosty sposób to tak jakby ktoś zdjął mi ciężki plecak.

Mój organizm dzięki lekowi jaki przyjmuję zaczął funkcjonować, do tego po udrożnieniu 90% zwężenia dostał kolejny oręż do walki z chorobą.

Dzień 143 – wracam do ćwiczeń :)

paź 23, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 143 – wracam do ćwiczeń :) została wyłączona

Dziś rozpocząłem chodzenie z kijkami.

Minęło pięć dni od zabiegu, czuję się dobrze, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żebym mógł wznowić ćwiczebne spacery.

Oczywistym jest, że muszę odpowiednio dozować obciążenie, ale każdy dzień bez ćwiczeń jest dniem zmarnowanym.

Spacerowałem w Parku Południowym, do którego wszystkich serdecznie zapraszam: http://wikitravel.org/pl/Park_Po%C5%82udniowy

Korzystajmy ze złotej polskiej jesieni!

Dzień 142 – CCSVI od środka

paź 22, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 142 – CCSVI od środka została wyłączona

To było niesamowite uczucie, widzieć co się dzieje wewnątrz mnie.

Zabieg był wykonywany w znieczuleniu miejscowym, dzięki czemu byłem cały czas świadomy.
Podgląd miałem na monitorach, dodatkowo słyszałem jak lekarz omawia co w danym momencie pokazują i co jest robione.

Sam nie wiem jak to się stało, że nie zemdlałem. Zwykle pobieranie krwi pozbawia mnie świadomości 😉

Dzień 132 – żeby nie zapeszyć ;-)

paź 12, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 132 – żeby nie zapeszyć ;-) została wyłączona

Czuję się bardzo dobrze, aż boję się to pisać 🙂

Pogoda jest idealna, przyjemne rześkie powietrze sprawia, że chce się żyć.
Staram się wykorzystywać sprzyjającą aurę na ćwiczenia w parku, które poza satysfakcją podnoszą moją odporność.
Darmowa rehabilitacja się skończyła, teraz sam pracuję nad swoim ciałem.
Nawet jeden dzień przerwy choroba skrzętnie wykorzystuje, dlatego muszę być o krok przed nią.

Strony:«1...60616263646566...71»

Archiwum