Szukaj w "BLOG"

Dzień 231 – Biofeedback EEG/ Neurofeedback

sty 19, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 231 – Biofeedback EEG/ Neurofeedback została wyłączona

Będąc na konsultacjach w Warszawie miałem rehabilitację metodą Biofeedback EEG/ Neurofeedback.

Zgodnie z wcześniejszą obietnicą poniżej opisuję rodzaj rehabilitacji, którą przeprowadził ze mną Psycholog dr Jerzy Studziński
treningi metodą Biofeedback EEG/ Neurofeedback usprawniają i stabilizują pracę mózgu. Wzmacniają: pamięć, koncentrację, percepcję. Rozwijają możliwości wykorzystywania posiadanego potencjału intelektualnego. Polepszają koordynację i precyzję ruchową i zwiększają szybkość reakcji. Rozwijają umiejętność radzenia sobie w sytuacjach stresowych i podnoszą samoocenę. Uruchamiają przypływ pozytywnej energii oraz chęci do podejmowania nowych działań. Tym samym ułatwiają osiąganie sukcesów. Treningi oparte na Biofeedback EEG bardzo korzystnie wpływają na naszą równowagę emocjonalną oraz dobrą kondycję organizmu.

Dzięki treningom zwiększają się możliwości naszego mózgu przy równoczesnym zachowaniu równowagi wszystkich procesów fizjologicznych. Pobudzone zostają przy tym funkcje obronne organizmu.

Magazyn Ekspresu Reporterów

sty 18, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Media, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Magazyn Ekspresu Reporterów została wyłączona

We wczorajszym Magazyn Ekspresu Reporterów (TVP2) wyemitowano felieton Anny Żakowieckej-Krysiak, „Skazani na siebie”. Znalazły się w nim historie chorych na stwardnienie rozsiane. Reportaż pokazuje codzienną walkę o życie ludzi chorych na SM i to jak są pozostawieni samym sobie w naszym kraju. Reportaż można obejrzeć na stronie TVP >>>

Dzień 229 – żonglerka…

sty 17, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, NFZ  //  Możliwość komentowania Dzień 229 – żonglerka… została wyłączona

Ustawa refundacyjna ostatecznie odcięła mnie od możliwości leczenia 🙁

Wierzyłem, że projekt o utworzeniu programu terapeutycznego z lekiem, który biorę stanie się realny, niestety ustawa wrzuciła go do kosza na śmieci.

Mogę zapomnieć o refundacji leczenia 🙁
Od początku choroby płacę 100% za leki, rehabilitację i zastanawiam się po co przez wszystkie lata były pobierane składki, skoro jak zachorowałem i tak zostałem zmuszony do pełnopłatności!
Mimo, że leki, które biorę ratują moje zdrowie i życie. A konstytucja w takim wypadku gwarantuje, że Państwo ma obowiązek otoczyć chorego przewlekle opieką. Zamiast opieki mamy ustawę refundacyjną.
Twór, który wszedł w życie 01 stycznia 2012 sieje spustoszenie, z każdym dniem odkrywając coraz gorsze informacje dla chorych. Jego destruktywne działanie uderza nie tylko w aptekarzy i lekarzy, ale przede wszystkim zagraża zdrowiu i życiu chorych ludzi.

Czy ktoś w końcu się opamięta i pomyśli, że przez pochopne decyzje żongluje ludzkim życiem?!

Dzień 228 – nadzieja…

sty 16, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 228 – nadzieja… została wyłączona

„Nie porzucaj nadzieje jakoć się kolwiek dzieje” warto o tym pamiętać 🙂

Dziś kiedy pomyślę o tym co było zaledwie osiem miesięcy temu, łzy same spływają mi po policzkach.
Choroba sponiewierała mnie i upokorzyła, byłem w stanie otępienia umysłowego i fizycznego.
Własne ciało było przeciwko mnie, jak dziecko, wróciłem do czasów pieluch i wymagałem całodobowej opieki.
Lekarze badając mnie i widząc wyniki nie dawali szans na nic, jedynie spoglądali na Elę z politowaniem.
A my mimo wszystko wierzyliśmy, że się uda, że zdobędziemy lek, który był dla mnie ostatnią deską ratunku.
Dzięki wielkiej miłości, nadziei, determinacji i empatii doszliśmy tu gdzie dziś jesteśmy.
Oczywiście mamy świadomość jak kruche jest to co osiągnęliśmy i jak długa droga przed nami.
Pozostaje nam nadzieja…..
Siła Bóg może wywrócić w godzinie;
A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie.

Dzień 227 – konsultacje zakończone

sty 15, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja, Sport, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 227 – konsultacje zakończone została wyłączona

To były trzy dni pełne walk i nauk 🙂

Jadąc do Warszawy byłem ciekaw jak mój organizm zareaguje na 3-dniowe obciążenie fizyczne i psychiczne.
Okazało się, że trafnym wyborem było włączenie jako aktywnej rehabilitacji szermierki na wózkach.
Podczas walk zawsze obecny jest duch rywalizacji, który daje mi dodatkową motywację, pewnie tylko dlatego dałem radę 😉
Oczywiście nie obyło się bez bólu spowodowanego mega zakwasami i siniakami, ale to znaczy, że żyję!!!!
Dziękuję organizatorom, trenerom, szermierzom za te trzy dni -)——-

 

Archiwum