Szukaj w "BLOG"

Dzień 246 – www.fencing-oldboy.pl

lut 3, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, POMOC, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 246 – www.fencing-oldboy.pl została wyłączona

Moi Przyjaciele Polscy Weterani Szermierki zorganizowali szlachetną akcję „koszulki wsparcia” 🙂

KOSZULKI WSPARCIA
Wszystkich zainteresowanych wsparciem Jacka Gaworskiego zapraszamy do nabycia „koszulki wsparcia” z logo strony Jacka. Wszelkie zapytania w tej sczytnej sprawie prosimy kierować na adres naszej poczty
fencing-oldboys@wp.pl

Dziękuję za wspaniały gest 🙂

Dzień 245 – spotkania klubowe ;)

lut 2, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Sport, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 245 – spotkania klubowe ;) została wyłączona

Dziś dla odmiany krótki spacerek i lekcyjka z trenerem 🙂

Pobyt na mroźnym powietrzu z przyczyn oczywistych był krótki, ale staram się być codziennie na dworze.Nie chcę sytuacji, że zasiedzę się w domu bo mróz, a jak będę zmuszony wyjść z cieplarni to się przeziębię.Trzeba się hartować, oczywiście wszystko z umiarem, ale nie można dopuścić jak to mówi moja żona do „zakiśnięcia w domu”.

Popołudniu miałem lekcyjkę z trenerem, przy okazji zdałem relację z Pucharu Świata, bo od powrotu jeszcze się nie widzieliśmy.

Lubię chodzić do klubu, spotykam się tam z pasjonatami szermierki, dzięki którym zapominam o chorobie.Wspominamy dawne czasy, wyjazdy turnieje, zgrupowania, zawsze wracam naładowany pozytywną energią, myślę, że to bardzo wszechstronna rehabilitacja 🙂

Dzień 244 – we własnym zakresie ;)

lut 1, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 244 – we własnym zakresie ;) została wyłączona

Do południa piętnastominutowy spacerek po parku z kijkami, a wieczorkiem basen;)

Mróz owszem siarczysty, ale bez porównania z tym w kriokomorze. Dlatego uznałem, że krótka przebieżka dobrze mi zrobi i nie myliłem się. Niskie temperatury dobrze na mnie wpływają, trzeba tylko odpowiednio się ubrać i z rozsądkiem korzystać.

Wieczorkiem pojechałem z Patrycją na basen do REDECO, było super. Popływałem, potem masaż na kanonkach i do domku.

Do końca tygodnia nie mam rehabilitacji więc sam zadbam o kondycję 🙂

Dzień 243 – nie ustąpiłem…

sty 31, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Sport, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 243 – nie ustąpiłem… została wyłączona

Wyjazd na Puchar Świata był wyzwaniem nie tylko sportowym, ale przede wszystkim zmierzeniem się z chorobą!

Wielogodzinna podróż była dla mnie męcząca, potem dwa dni oczekiwania na walki. Dodatkowy stres – komisja kwalifikacyjna do kategorii i obserwacja.

Potem ta nieszczęsna wywrotka na wózku. Nie wiedziałem jak mój organizm to wszystko zniesie, w duchu mówiłem sobie, będzie dobrze.

Kiedyś jadąc na zawody skupiałem się tylko na walkach, a teraz dźwigałem „garba w postaci SM”. Dziś emocje opadają i widzę jak wiele udźwignąłem 🙂

Wynik zawodów to sprawa drugoplanowa, najważniejsze, że nie ustąpiłem pola chorobie!

Dzień 242 – 1 trafienie!!!

sty 30, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 242 – 1 trafienie!!! została wyłączona

Po obejrzeniu filmu z walki o wejście do finałowej 8, uświadomiłem sobie, że przegrałem 1 trafieniem!!!!

Byłem tak zmęczony i zakręcony, że nie wiedziałem nawet o ile przegrałem. Niestety mając tą wiedzę wcale nie czuję się lepiej, tym bardziej, że zrobiłem dobrą akcję i „nie zagrało”.

A gdyby „weszło” to byłbym w ósemce, a kto wie co by było dalej -)——–

Poniżej decydująca walka:

Archiwum