Szukaj w "Życie z SM"

Dzień 341 – bezsenność…

maj 8, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 341 – bezsenność… została wyłączona

Mam pustkę w głowie, kolejna bezsenna noc zrobiła swoje, jak nie zacznę spać to zwariuję!

Gonitwa myśli doprowadza mnie do szału. Z jednej strony ciesze się, że myślę, bo rok temu było u mnie z tym krucho. A z drugiej stan nieświadomości byłby w mojej sytuacji zbawienny. Zdaję sobie sprawę z tego co się dzieje i to sprawia, że noc jest stanowczo za długa.

Dzień 339 – w sam raz…

maj 6, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 339 – w sam raz… została wyłączona

Zimno, jakie zimno temperatura w sam raz dla mnie 🙂

Pozdrawiam z Parku Szczytnickiego!

Dzień 337 – optymalnie…

maj 4, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 337 – optymalnie… została wyłączona

Dzisiejsza pogoda była dla mnie idealna 🙂

Bez deszczu, chłodno, słoneczko od czasu do czasu wyglądało z za chmur. Dzięki temu mój organizm wraca do funkcjonowania. Nie robiłem nic szczególnego bo po upałach jeszcze nie czuję się na siłach, ale jutro mam nadzieję poćwiczyć.

Nie planuję bo wtedy nic z tego nie wyjdzie 😉

Dzień 336 – przyjemnie…

maj 3, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 336 – przyjemnie… została wyłączona

To był bardzo przyjemny dzień, rodzinne spotkanie i przepyszne dania z grilla.

Żarty, opowiadania, wspomnienia, to to czego było mi potrzeba dla równowagi psychicznej. Całości dopełniły pyszności przyrządzone na grillu. Szkoda, że tak rzadko się mamy okazję do spotkań w tak zacnym gronie 🙂

A na koniec dnia burza bez wiatru, która dała wyczekiwane ochłodzenie i sprawiła, że powietrze stało się rześkie.

Dzień 335 – upały nie dla mnie…

maj 2, 2012   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 335 – upały nie dla mnie… została wyłączona

Zdecydowanie źle znoszę upały, zanim zachorowałem na SM nie miałem takich problemów.

Jak byłem zdrowy to uwielbiałem spędzać czas nad wodą, zażywać kąpieli słonecznych i wodnych. Niestety SM nawet tak drobną przyjemność mi odebrało. Wolę kiedy jest rześko, wtedy czuję, że żyję. Wysoka temperatura mnie osłabia, pozbawia sił, czuje się źle. A to dopiero maj, co będzie w lecie nawet nie chcę myśleć.

Muszę znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie bo nasze malutkie mieszkanko nagrzewa się jak terrarium.

Strony:«1...46474849505152...59»

Archiwum