Dzień 849 – jak ryba w wodzie…
Jestem bardzo zadowolony z siebie, a w zasadzie z mojego organizmu.
Jeszcze tydzień temu byłem roślinką, a dziś byłem na basenie 🙂
Obrzęk, a tym samym ucisk na rdzeń ustępuje i wracam do żywych.
Jak przepłynąłem pierwszą długość basenu to poczułem niesamowitą radość, że się udało 🙂
Tego mi trzeba było…
Dzień 831,832 – wsparcie…
Wczoraj ukazała się informacja o mojej sytuacji na portalach internetowych onet.pl i wp.pl, którym dziękuję za zainteresowanie moimi problemami.
Dzięki czemu odebrałem mnóstwo telefonów, maili ze słowami modlitwy,wsparcia, otuchy i deklaracjami pomocy 🙂
Moje leczenie jest coraz bardziej realne, za co Wam Wszystkim z Serca Dziękuję 🙂
Dzień 829 – iWoman.pl
Autor: Maciej Czujko
Jacek Gaworski zdobywał medale. Zachorował na stwardnienie rozsiane, a potem na raka. Jego żona wie, co naprawdę znaczy przysięga małżeńska.
Dzień 821 – czas…
Ochłodzenie nie przyniosło mi poprawy samopoczucia 🙁
Jestem osłabiony i niestety to postępuje.
Gdyby nie wizyty na basenie pewnie poruszałbym się już na stałe na kółkach.
Zobaczymy co przyniesie czas…