Dzień 247 – rekord ;)
Jestem z siebie dumny, dziś przepłynąłem 20 basenów!!!!
To dla mnie wielki wyczyn, niedawno z trudem robiłem jedną długość, a dziś 20 🙂
Sprawdziłem na sobie, że regularne pływanie poprawia siłę mięśni i wydolność.
Moja systematyczność i samodyscyplina została nagrodzona, a to dopiero początek 😉
Dzień 244 – we własnym zakresie ;)
Do południa piętnastominutowy spacerek po parku z kijkami, a wieczorkiem basen;)
Mróz owszem siarczysty, ale bez porównania z tym w kriokomorze. Dlatego uznałem, że krótka przebieżka dobrze mi zrobi i nie myliłem się. Niskie temperatury dobrze na mnie wpływają, trzeba tylko odpowiednio się ubrać i z rozsądkiem korzystać.
Wieczorkiem pojechałem z Patrycją na basen do REDECO, było super. Popływałem, potem masaż na kanonkach i do domku.
Do końca tygodnia nie mam rehabilitacji więc sam zadbam o kondycję 🙂
Dzień 231 – Biofeedback EEG/ Neurofeedback
Będąc na konsultacjach w Warszawie miałem rehabilitację metodą Biofeedback EEG/ Neurofeedback.
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą poniżej opisuję rodzaj rehabilitacji, którą przeprowadził ze mną Psycholog dr Jerzy Studziński
treningi metodą Biofeedback EEG/ Neurofeedback usprawniają i stabilizują pracę mózgu. Wzmacniają: pamięć, koncentrację, percepcję. Rozwijają możliwości wykorzystywania posiadanego potencjału intelektualnego. Polepszają koordynację i precyzję ruchową i zwiększają szybkość reakcji. Rozwijają umiejętność radzenia sobie w sytuacjach stresowych i podnoszą samoocenę. Uruchamiają przypływ pozytywnej energii oraz chęci do podejmowania nowych działań. Tym samym ułatwiają osiąganie sukcesów. Treningi oparte na Biofeedback EEG bardzo korzystnie wpływają na naszą równowagę emocjonalną oraz dobrą kondycję organizmu.
Dzięki treningom zwiększają się możliwości naszego mózgu przy równoczesnym zachowaniu równowagi wszystkich procesów fizjologicznych. Pobudzone zostają przy tym funkcje obronne organizmu.
Dzień 227 – konsultacje zakończone
To były trzy dni pełne walk i nauk 🙂
Jadąc do Warszawy byłem ciekaw jak mój organizm zareaguje na 3-dniowe obciążenie fizyczne i psychiczne.
Okazało się, że trafnym wyborem było włączenie jako aktywnej rehabilitacji szermierki na wózkach.
Podczas walk zawsze obecny jest duch rywalizacji, który daje mi dodatkową motywację, pewnie tylko dlatego dałem radę 😉
Oczywiście nie obyło się bez bólu spowodowanego mega zakwasami i siniakami, ale to znaczy, że żyję!!!!
Dziękuję organizatorom, trenerom, szermierzom za te trzy dni -)——-
Dzień 195 – szkoleniowo ;)
Przyszedł czas przeanalizowania moich walk, ocenienia jakie mam braki i postanowienia co dalej:)
Muszę popracować nad wieloma elementami, jest dla mnie motywujące.Walki na wózkach są na ciągłym krytycznym kontakcie, tu nie ma czasu na odpoczynek, trzeba walczyć walczyć walczyć. Oglądam nagrania z walk i widzę jakie błędy popełniałem próbując walczyć jak kiedyś.
Szermierka na wózkach jest formą rehabilitacji uznaną przez lekarzy, w moim przypadku w 100% skuteczną 🙂 Największym problemem jest brak sprzętu do tej formy rehabilitacji, kompletnie nie mam nic 🙁
Swój rozdałem jak zachorowałem, teraz chcąc ćwiczyć dalej muszę zdobyć kompletny ekwipunek łącznie z wózkiem.