Dzień 1562-1563 – „Człowiek bez barier 2015″…
Znalazłem się w gronie 15 półfinalistów XIII edycji konkursu „Człowiek bez barier”.
Dzięki Waszym głosom mogę zdobyć Nagrodę Publiczności.
Jeśli uznacie, że na to zasługuję, to proszę o Wasz głos 🙂
Głosować można do 24 listopada br. włącznie.
http://niepelnosprawni.pl/ledge/x/284383
Aby oddać głos, trzeba podać swój adres e-mail i kliknąć link w wysłanej na ten adres wiadomości.
Zapraszam do głosowania!
Dzień 1552-1561 – Projekt Olimpijczyk…
W ostatnim czasie brałem udział w Projekcie „Olimpijczyk – przygotowanie zawodników niepełnosprawnych
do udziału w Igrzyskach Paraolimpijskich”
w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie.
Utoczyli mi krwi, przebadali wzdłuż i w poprzek.
Przez chwilę miałem odczucie Déjà vu 🙂
Dzień 1553-1556 – Społecznik Roku 2015…
Zostałem wyróżniony w konkursie Społecznik Roku 2015.
– Skromni, bo nie mają czasu chwalić się tym, co robią,
ale tym bardziej warci docenienia – powiedziała o nich Agnieszka Cegielska.
Na scenie Tomasz Lis, redaktor naczelny tygodnika „Newsweek Polska”
– O kapitał społeczny musimy dbać. To, co państwo i laureaci robią wymaga największej pochwały, to budowa w Polsce Alei Solidarności. Władza i polityka może się zmieniać, ale wasza praca ma głęboki sens bez względu na polityczną konstelację. Mamy w tym roku fantastycznych laureatów. Są wśród nich osoby, które spotkała tragedia. A one zamiast koncentrować się na sobie, zasklepiać w bólu zaczęły niekrzykliwie pomagać innym. To przykład prawdziwego chrześcijaństwa.
Dzień koszmaru :(
Tuż przed zawodami w piątek dostałem informację, że moja córka uległa wypadkowi.
Sprawca zbiegł, nie udzielając pomocy!!!!!
Patrycja doznała poważnego urazu kręgosłupa.
Te wiadomości były dla mnie jak cios między oczy, przez chwilę chciałem rzucić wszystko i wracać.
Ale wiem po co tu przyjechałem, zachowałem zimną krew i wystartowałem.
Walczyłem nie tylko z przeciwnikami, ale z myślami, sercem, samym sobą i zdrowym rozsądkiem.
Przegrałem jednym trafieniem, zdobyłem punkty, może i mało ale zawsze do przodu.
Moja droga do Rio jest wyjątkowo wyboista, mocno pod górę, ale ja ją przejdę i na nią wejdę!!!!
A sprawcę wypadku lepiej żeby znaleziono zanim wrócę, bo jeśli nie, to ja go znajdę i wytłumaczę…
Na jakim My świecie żyjemy!!!