Dzień 748 – zaskoczony….
Tropikalnych upałów końca nie widać.
Zapowiadali na weekend ochłodzenie, ale jak doszło do piątku to się okazało, że nadal będzie gorąco.
Nie pamiętam kiedy tak dobrze radziłem sobie w tak wysokich temperaturach.
Dziś na przykład normalnie zrobiłem lekcyjkę z trenerem, a na godzinę 21 byłem na basenie.
Sam siebie zaskakuję, ale podchodzę do tego z dystansem, żeby jak zabraknie mocy nie czuć rozczarowania.
Dzień 747 – Gratulacje!!!
Polacy Wicemistrzami Europy we Florecie Gratulacje!!!
Dzień 746 – co z tymi ludźmi…
Jak zapewne pamiętacie „grupa ryszarda” wielokrotnie mnie nękała.
Po zagrożeniu skierowania sprawy na policję była chwila spokoju, niestety powrócili.
Teraz dręczy mnie niejaka Lidia R. wysyłając obraźliwe, pełne nienawiści, pomówień o mnie i mojej żonie maile.
Zupełnie nie rozumiem o co tym ludziom chodzi, czy ja wtrącam się w ich życie, w ich decyzje, że na ból głowy biorą tabletkę, a nie np. walą głową w mur.
Robią to bo ja się leczę lekami zarejestrowanymi, a nie „cudownym zielem”, a skoro takie cudowne to gdzie Ci uzdrowieni powinny być ich rzesze.
System pozbawił mnie możliwości leczenia, pomimo płacenia wszelkich składek , kiedy zachorowałem zostałem zmuszony płacić 100% za leczenie.
Jestem chorym człowiekiem, który chce żyć mimo wszystko, czy to jest powód by mnie nękać.
Wiele osób wielokrotnie mnie namawiała do doprowadzenia do ukarania tych ludzi, bo tylko w ten sposób nauczą się, że nie są bezkarni.
Tłumaczyli mi, że muszę to zrobić, bo ci fanatycy znajdą kogoś innego kto przestanie brać leki, zacznie leczyć się zielskiem i tylko św. Piotr się dowie, że nie było skuteczne.
Długo się przed tym broniłem, starałem się zrozumieć ich postępowanie.
Moja żona wręcz nad nimi ubolewała mówiąc, że są nieszczęśliwi i należy im współczuć.
Ale dzisiejszy mail sprawił, że nadszedł czas załatwienia tej sprawy do końca.
Dzień 745 – jakoś…
Pomimo tropikalnego upału udałem się na trening.
W stroju szermierczym jest jeszcze cieplej, ale jakimś cudem daję radę.
Jak wiadomo upał i SM nie lubią się.
Zrobiłem lekcyjkę z trenerem, że niektórym zaparło dech 😉
A potem 5 piętnastek 🙂
Dziś dałem radę i to jest najważniejsze, co będzie jutro, tego nie wie nikt!
Dzień 744 – ZIP…
Już mamy system E-WUŚ, który wyrzucił z ubezpieczeń dzieci powyżej 18-tego roku życia i do dnia dzisiejszego NFZ ich szuka.
Teraz będzie ZIP….
Czy wyjdzie jak zwykle?
Zintegrowany Informator Pacjenta to nowy pomysł Narodowego Funduszu Zdrowia. Od początku lipca online będziemy mogli w Zintegrowanym Informatorze Pacjenta śledzić własną historię choroby, zabiegów i ich kosztów, wizyt u lekarza czy etapu rozpatrywania przez NFZ wniosku do sanatorium. Żeby mieć wgląd w swoje dane, trzeba mieć login i hasło. Przyzna je nam Fundusz. Nowe rozwiązanie NFZ zachwalało w sobotę we Wrocławiu.
źródło: