Szukaj w "Ogólne"

Dzień 864 – Przyjaciele…

paź 14, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, POMOC  //  Możliwość komentowania Dzień 864 – Przyjaciele… została wyłączona

Pozdrowienia i podziękowania od Jacka i mnie dla Was za to, że Jesteście z nami 🙂
P1150805

Dzień 863 – wróciliśmy…

paź 13, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne  //  Możliwość komentowania Dzień 863 – wróciliśmy… została wyłączona

Jesteśmy w domu 🙂
Powrót ze szpitala dla Jacka w zasadzie nie istnieje, śpi całą drogę i budzi się w domu.
Teraz znów śpi, ale nim zasnął słyszał jak rozmawiałam z Patrycją przez fcb.
Słysząc naszą rozmowę bardzo się wzruszył.
Ja do tej pory nie mogę znaleźć sobie miejsca i powiem Wam jedno, Pani Dykiel miała świętą rację.
Podłość ludzka nie zna granic!
Na szczęście tych Dobrych Ludzi jest więcej 🙂

 

Dzień 862 – drugi,drugi…

paź 12, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Nowotwór, Ogólne, Terapia  //  Możliwość komentowania Dzień 862 – drugi,drugi… została wyłączona

Drugi dzień, drugiego cyklu za nami.
Jacek śpi wyczerpany i mam nadzieję, że będzie spał spokojnie do jutra.
Niestety i tym razem ma kłopoty z mową i czuciem od pasa w dół, ale i tak jest lepiej niż poprzednio.
Ostatnio wszystko wycofało się w ciągu tygodnia, dlatego teraz mnie to aż tak nie martwi.
Lekarze są dobrej myśli, takie objawy choć straszne świadczą o tym,  że rak reaguje na terapię.
Niemniej jednak, czy terapia odnosi pożądany skutek dowiemy się dopiero po 3 miesiącach terapii.
Najważniejsze by Jacka organizm wytrzymał takie obciążenie, tylko o to martwi się zespół prowadzący.
Ja jakoś czuję, że myśl o zbliżających się MP szybko postawi Jacka na nogi, a mowa wróci, choćby w trakcie walk 🙂

 

Dzień 861 – po raz drugi…

paź 11, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Nowotwór, Ogólne, Terapia  //  Możliwość komentowania Dzień 861 – po raz drugi… została wyłączona

Tak jak poprzednim razem piszę w imieniu męża, gdyż sam nie może tego zrobić.
Od rana Jacek miał robione badania, następnie przystąpiono do kolejnego cyklu leczenia raka.
Jest bardzo osłabiony, ale czuje się i tak  lepiej niż poprzednim razem.
Lekarze mówią, że organizm powinien zareagować łagodniej niż ostatnio, a jak będzie…
Proszę pomyślcie choć na chwilkę z uśmiechem o Jacku 🙂

Dzień 860 – do drogi…

paź 10, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, Nowotwór, Ogólne, SM, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 860 – do drogi… została wyłączona

Jesteśmy już spakowani, z samego rana jedziemy do kliniki na kolejny cykl leczenia raka.
Nie będę ukrywał lekki stres jest, ale nie żebym się bał, tylko czy zdążę ze stanu warzywnego ogarnąć się na zawody 😉
No nic trzeba złapać byka za rogi…

Archiwum