Dzień 225 – konsultacje :)
Od dziś uczestniczę w 3 dniowych konsultacjach szermierczych organizowanych przez IKS AWF Warszawa.
Dziękuję organizatorowi za zaproszenie i umożliwienie uczestniczenia:)
O godzinie 17.00 odbyłem pierwszy trening z trenerem Zbyszkiem Rybakiem.
Takie indywidualne lekcje szermierki na wózkach są dla mnie bardzo cenne.
Jutro zaczynamy o godzinie 11.00 -)———
Dzień 222 – nic samo nie przychodzi…
Ważne by mieć plan na siebie, bo któż zna swoje ciało lepiej niż człowiek w nie ubrany 🙂
Cały czas ciężko pracuję nad sobą, często wręcz zmuszam swoje ciało i umysł do pracy.
Są noce, że nie mogę zmrużyć oka, są dni, że budzę się rano i ciało odmawia mi posłuszeństwa.
Wówczas zaciskam zęby i zmuszam się do pracy, wiem, że jak odpuszczę będzie tylko gorzej.
Systematyczność i samodyscyplina powoduje, że nawet w takie dni zaczynam funkcjonować.
Nic samo nie przychodzi, żeby oczekiwać efektów trzeba ciężko pracować.
Dla mnie ciężką pracą czasem jest ubranie się, zapięcie guzików, zaścielenie łóżka.
To nie jest tak, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, biorę kapsułkę i wszystko samo się naprawia.
Gilenya jest częścią układanki, w skład której wchodzi wiele elementów między innymi rehabilitacja, kriokomora, basen, szermierka.
Dzień 221 – IKS Leszno
Dziś dzięki uprzejmości zawodników IKS Leszno miałem możliwość stoczenia z nimi walk treningowych.
Marek, Marcin, Maciej, Wojtek to mega-pozytywni ludzie, którym dziękuję za gościnność 🙂
Niestety we Wrocławiu poza mną nie ma zawodników uprawiających szermierkę na wózkach.
W związku z czym, żeby powalczyć muszę jeździć do klubów, w których tacy zawodnicy są.
Na szczęście Leszno jest niezbyt daleko od Wrocławia. Za transport dziękuję Maćkowi 🙂
Marek, Marcin, Maciej, Wojtek, IKS Leszno
Dzień 208 – po przerwie…
Po świątecznej przerwie z przyjemnością wróciłem do aktywnej rehabilitacji szermierką 🙂
Nie wszyscy wiedzą, że… Szermierka jest bardzo dobrym sposobem rehabilitacji dla np. tetraplegików, osób z całkowitym bezwładem kończyn dolnych i częściowym górnych. Przy tych porażeniach zawodnicy wykonują tysiące ruchów nie wiedząc nawet, że ćwiczą, wzmacniają mięśnie, na zasadzie kompensacji.
Myślę, że dla każdego chorego można dobrać odpowiednią formę rehabilitacji 🙂
Dzień 207 – Nowe wyzwanie…
Przede mną nowe wyzwanie, planuję udział w Pucharze Świata 26 -29 stycznia 2012 w Malchow.
Udział w turnieju uzależniony jest od wielu składowych:
- Najważniejsze to moje samopoczucie, które jak na razie jest zadowalające, gorzej z wynikami badań 🙁
- Potrzebuję walk ze sparingpartnerami, których niestety we Wrocławiu nie mam i będę zmuszony na nie dojeżdżać.
- Pozostaje jeszcze kwestia ważna, a w zasadzie kluczowa opłata za udział 670 euro.
Ja ze swojej strony zrobię wszystko, żeby godnie reprezentować Polskę.
Program mistrzostw do pobrania tutaj >>>