Szukaj w "Sport"

Dzień 793 – 802 – Mistrzostwa Świata 2013

sie 14, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Nowotwór, Ogólne, Rehabilitacja, SM, Sport, Terapia  //  Możliwość komentowania Dzień 793 – 802 – Mistrzostwa Świata 2013 została wyłączona

Turniej dał mi dużo pozytywnych emocji, spotkałem wielu znajomych z dawnych lat szermierczych.
Wyniki: w szpadzie po czterech zwycięstwach w grupie i dwóch porażkach zakwalifikowałem się do fazy eliminacji bezpośredniej, niestety w walce o 16 przegrałem z brazylijczykiem Guissone Jovane Silva – mistrzem paraolimpijskim z Londynu 2012.
We florecie indywidualnie, doszedłem do walki o ścisłą ósemkę, którą przegrałem z chińczykiem Hu Daoliang – ostatecznym zwycięzcą całego turnieju.
We florecie drużynowo zajęliśmy 4 miejsce.
Jak wszyscy startujący jechałem tam by wygrać, ale w moim stanie sam start był wygraną:)
P1150678
1148949_496336280442466_1577737288_n

http://www.engarde-service.com/files/wch2013/wch2013/

Dzień 792 – w drodze…

sie 4, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 792 – w drodze… została wyłączona

Dziś wyjeżdżam do Budapesztu na mistrzostwa świata.
Nie wiem czy będę miał dostęp do internetu żeby dodawać bloga, może być tak, że dopiero po powrocie zdam relację.
Przede mną ciężka kilkunastogodzinna podróż, na miejscu zapowiadają niemal 40 stopniowe upały.
Trudno wyrokować jak mój organizm sobie z tym wszystkim poradzi…

Dzień 791 – tak jest…

sie 3, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Nowotwór, Ogólne, SM, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 791 – tak jest… została wyłączona

Jestem gotów napisać jak wygląda sprawa leczenia nowotworu.
Po obejrzeniu badań konsylium z Berlina orzekło, że nie mogą mi już pomóc i wycofują się.
Przypomnieli, że w marcu dostałem jasną informację dotyczącą ile mam czasu i z czym to się wiąże, niestety nie zdążyłem.
Nie rozpocząłem kolejnego etapu leczenia na czas z braku środków, a nowotwór cały czas progresuje i teraz już jest za późno.
Robiliśmy wszystko co mogliśmy, żeby zebrać odpowiednią kwotę, włączyli się w to wspaniali ludzie tacy jak Alek Kłak, tym razem się nie udało, a medalu nikt nie kupił.
Dodam, że cały czas płacę 100% za leczenie stwardnienia rozsianego, a są to grube tysiące miesiąc w miesiąc.
Jako, że moja żona jest osobą niestrudzoną w ratowaniu mnie, tak długo dręczyła profesora, że skontaktował nas z zespołem innej kliniki zajmującym się medycyną eksperymentalną.
Po zapoznaniu się z moją historią choroby zaproponowano, że po konsultacjach współpracująca z nimi klinika w Bostonie może poddać mnie leczeniu.
Koszt w przeliczeniu na złoty polski 300 000 zł.
Po tym wszystkim z jednej strony radość, że jest ostatnia szansa na ratunek, ale kwota skutecznie sprowadziła mnie na ziemię.
Zdecydowałem, że nie będę już się leczył, moja rodzina już dość się wycierpiała.
Pożyję tyle ile jest mi dane i….
Ale oczywiście Ela nie da mi umrzeć i jeżeli jest jakakolwiek szansa to ona zrobi wszystko by mnie ratować.
I oczywiście mój ukochany sport, wyjazd na mistrzostwa świata, to w połączeniu z moją żoną wyzwoliło we mnie na nowo wolę walki o życie.
Mam świadomość, że to mogą być moje ostatnie mistrzostwa, a do mojej wymarzonej paraolimpiady w Rio……
Mimo wszytko podjąłem wyzwanie i walczę !

Dzień 790 – Jacek Gaworski powalczy w Budapeszcie…

sie 2, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Nowotwór, Ogólne, SM, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 790 – Jacek Gaworski powalczy w Budapeszcie… została wyłączona

Sportgame
Początek przyszłego tygodnia , to początek mistrzostw świata w szermierce. Będzie to ważny czas dla polskich zawodników, którzy marzą o sukcesach. My liczymy na udane starty wrocławskiej grupy: naszych szermierzy i florecistów z Jackiem Gaworskim na czele.

Dzień 786 – odnowa?…

lip 29, 2013   //   przez Jacek   //   BLOG, Nowotwór, Ogólne, POMOC, Rehabilitacja, Sport, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 786 – odnowa?… została wyłączona

W ramach odnowy psychiczno – biologicznej po tygodniu treningowym i wydarzeniowym, wybrałem się na basen.
Wróciłem przed chwilą czyli o 22.00 i mimo, że zmęczony czuję ulgę, przynajmniej fizyczną.
Tyle chciałbym Wam napisać, ale muszę najpierw to wszystko przetrawić, przemyśleć, oswoić…

Strony:«1...62636465666768...101»

Archiwum