Dzień 1621-1631 – Pogotowie Ratunkowe proszę…
Dzisiejsze przedpołudnie spędziłem na Pogotowiu Ratunkowym 🙁
Jak wiadomo chodzenie nie jest moją mocną stroną…
Straciłem równowagę i padłem jak kłoda.
Rozrywający ból lewej ręki, zawroty głowy i mdłości…
Byłem przerażony, złamanie mogło przekreślić moje marzenie o stracie na igrzyskach.
Na szczęście skończyło się na silnym stłuczeniu, maść i ketonal forte dadzą radę.
Z głową już gorzej, wstrząśnienie mózgu, ale to wiadomo samo z czasem przechodzi.
Zresztą ile mi tego mózgu zostało nie zżartego przez sm i chemię 😉
Do tego moja Ela ma mega grypę, a Patrycja dochodzi do siebie po tym choróbsku.
Jednym słowem nowy rok uważam za rozpoczęty z przytupem!
Dzień 1620 – Bardzo proszę, rozpowszechniajcie moją prośbę o 1% na Walkę o Życie i Marzenie…
Zwracam się do Was z gorącą prośbą o przekazanie 1% z podatku na moje leczenie i rehabilitację.
Moje życie ma konkretną cenę 15.000 zł,
które co miesiąc muszę zapłacić za terapie podtrzymujące mnie przy życiu.
Niestety dla NFZ nie jestem wart refundacji.
Bardzo Proszę Pomóżcie mi Walczyć o Życie i realizację marzenia startu na Igrzyskach w Rio 2016 !
Bardzo proszę, jeśli możecie rozpowszechniajcie moją prośbę o 1% na Walkę o Życie i Marzenie!
KRS 0000428288, cel szczegółowy Jacek Gaworski.
Z całego serca Wam dziękuję, że ze mną Jesteście i bardzo proszę Byście byli ze mną nadal 🙂
Dzień 1527-1536 – sport trzyma mnie przy życiu…
Trenuje, rehabilituję się, pozwalam wlewać w siebie chemię, biorę garście leków,
poddaję badaniom i zaleceniom lekarzy, a na końcu i tak szermierka górą 🙂
Na ostatniej wizycie w klinice usłyszałem, Panie Gaworski żyje Pan wbrew logice medycyny.
Moja odpowiedź była krótka – sport trzyma mnie przy życiu, mam cel i go osiągnę Road to Rio 2016 -)—-
Dzień 1525 -1526 – BUDIMEX i Wy :)
Po raz kolejny BUDIMEX uratował sytuację i mam środki na leki do końca listopada!!!
Dzięki Wam mam opłaconą rehabilitację do końca października 🙂
Jestem niezmiernie wdzięczny za tę pomoc!!!
Razem daliście mi czas na złapanie oddechu, choć jestem świadomy groźby przerwania leczenia ze względu na ogromne koszty.
Terapia sm i raka to 15.000zł miesięcznie, do tego rehabilitacja i kwota rośnie.
Szansy na refundację z NFZ nie mam, według nich leczenie mnie jest nieekonomiczne.
Moje życie jest dla nich za drogie.
Żyję Dzięki BUDIMEXOWI i WAM!!!
Danego słowa dotrzymam Rio 2016 będzie Nasze, tylko śmierć mnie może powstrzymać.
Czy wiecie, że…