Szukaj w "Rehabilitacja"

Dzień 1288 – 1294 – tuż tuż…

gru 17, 2014   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Rehabilitacja, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1288 – 1294 – tuż tuż… została wyłączona

Czas upływa mi ostatnio w tempie błyskawicznym.
Treningi, praca nad wzmocnieniem, a zarazem regeneracją.
Jednym słowem robię co mogę by powalczyć jak najlepiej.
A zawody tuż tuż…

Dzień 1284 -1287 – przygotowania…

gru 8, 2014   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Rehabilitacja, Sport, Terapia  //  Możliwość komentowania Dzień 1284 -1287 – przygotowania… została wyłączona

Pobyt w Warszawie był bardzo aktywny, walki walki walki 🙂
Czyli to co lubię najbardziej.
Niedziela dniem szybkiej regeneracji i odpoczynku dla posiniaczonych gnatów.
Od poniedziałku treningi i walki…
Muszę się wzmocnić, a zarazem  jak najlepiej przygotować do przyszłotygodniowego turnieju PŚ.

Dzień 1282-1283 – trenuje się….

gru 4, 2014   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Rehabilitacja, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1282-1283 – trenuje się…. została wyłączona

Cały tydzień trenowałem w pocie czoła w klubie KSz Wrocławianie 🙂
Piątek i sobotę będę  doskonalił formę z zawodnikami IKS AWF Warszawa 🙂
P1160511

Dzień 1280-1281-BUDIMEX WSPIERA …

gru 2, 2014   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, POMOC, Rehabilitacja, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1280-1281-BUDIMEX WSPIERA … została wyłączona

Szczęście w nieszczęściu Jacka Gaworskiego.
W Sportgame przedstawiamy nie tylko walkę naszego szermierza z chorobą ale też śledzimy jego sportowe osiągnięcia.
Wrocławianin chce powalczyć o występ na Paraolimpiadzie. Otrzymał wsparcie dzięki któremu może to stać się możliwe.

źródło: www.sportgame.com.pl

Dzień 1270-1274 – cenne punkty zdobyte, mimo wszystko…

lis 25, 2014   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Rehabilitacja, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1270-1274 – cenne punkty zdobyte, mimo wszystko… została wyłączona

Kolejne cenne punkty do paraolimpiady  zdobyte…
Wywalczyłem je z wielkim wysiłkiem spowodowanym osłabieniem po pobycie w klinice.
Przed wyjazdem wszyscy włącznie z lekarzami mówili, że nie powinienem  startować w Eger.
Że to za szybko, że mój organizm jest zbyt wycieńczony, że nie miał czasu na regenerację.
Tym bardziej, że ostatni cykl zniosłem wyjątkowo ciężko.
Miałem tego świadomość, ale mimo to wiedziałem, że muszę…
Bo to jest tak, nie wystartować to strata cennych punktów, dlatego bez względu na wszystko pojechałem.
W pierwszym dniu walczyłem we florecie i doszedłem do walki o wejście do ósemki, którą przegrałem.
W drugim dniu walczyłem w szpadzie i też doszedłem do walki o wejście do ósemki, którą przegrałem.
Walczyłem w dwóch broniach, bo jak spadać to z „wysokiego konia” 😉
Wróciłem wczoraj, a już dziś byłem na lekcyjce z trenerem.
Trzeba się przygotowywać do następnego turnieju…
eger
Foto: László Vahály
Korzystając z okazji, chciałbym podziękować mojemu organizmowi, że ze mną wytrzymuje, pomimo tego, że robię wszystko by go wykończyć 😉

Strony:«1...21222324252627...72»

Archiwum