Dzień 1345-1351 – jestem 6 w rankingu światowym do Rio :)
Wózek zespawany, dzięki temu czekając na część mogę cały czas trenować 🙂
Już niebawem mam turniej integracyjny we Francji.
Następnie rozpocznie się cykl kwalifikacyjny do Rio, 4 zawody z 11 rozgrywane będą w Montrealu.
Dobrze, że w takiej kolejności, bo turniej integracyjny będzie rozgrzewką przed dalszymi kwalifikacjami.
Dlatego nie mogę sobie pozwolić na przerwy w walkach.
Na Paraolimpiadę do Rio w 2016 pojedzie najlepszych 10 z całego Świata.
Na dzień dzisiejszy jestem na miejscu 6 w tym rankingu 🙂
Dziań 1333-1342 – wózek nie wytrzymał…
Moi drodzy, kiedy walczą Prawdziwi Wojownicy to metal pęka!
Wózek musiał się rozpaść, bym znalazł wolną chwilę na wpis.
Czasu mało bo dzieje się dużo fajnych rzeczy…
Moje samopoczucie i forma treningowa są bardzo dobre, to daje mi niesamowitą motywację.
Na szczęście wózek udało się zespawać i do czasu, aż przyjdzie oryginalna część mogę od poniedziałku wrócić do walk 🙂
Dzień 1330-1331- od -110 °C do -130 °C …
Od poniedziałku do cyklu rehabilitacyjnego włączyłem kriokomorę 🙂
Zaczynam od -110 °C, za 10 dni kończę na -130 °C.
Robię co mogę by nie usiąść na wózku na stałe,
a tylko ewentualnie opierać się jak ten jegomość ze zdjęcia 😉
Dzień 1324-1329 – „zabiegany” :)
Byłem „zabiegany”, oczywiście w moim tempie 🙂
Kilka wizyt u lekarzy, pierwsze treningi – walki, powrót do solidnej rehabilitacji i początek rzeczy nowych…
To w maksymalnym skrócie, działo się ze mną w ostatnich dniach.
Wieczorem padałem „na twarz”, dlatego taka przerwa w relacjach.
Dziś też jestem osłabiony, byłem na basenie i pływanie zrobiło swoje.
Ale to po pobycie w klinice normalne, potrzebuję trochę czasu, żeby wrócić na obroty.
Jak wejdę w rytm dnia codziennego, będę pisał na bieżąco.
A będzie o czym, bo będzie się działo, żeby mi tylko sił starczyło…
Dzień 1312-1314 – Bardzo proszę o Wasz 1%…
Zawracam się do Was z gorącą prośbą o przekazanie na moje leczenie i rehabilitację 1% z podatku za rok 2014.
Będę bardzo wdzięczny za rozpowszechnianie mojej prośby wśród Waszych znajomych.
Cały czas płacę 100% za leczenie stwardnienia rozsianego i raka, są to olbrzymie koszty i bez Waszej pomocy nie mam szans na kontynuowanie leczenia.
Ważna informacja, od tego roku 1% na leczenie i rehabilitację zbieram w „Fundacji-Pomóż Walczyć o Życie”, KRS 0000428288, cel szczegółowy Jacek Gaworski.
Z całego serca Wam dziękuję, że ze mną jesteście i bardzo proszę byście byli ze mną nadal 🙂