Dzień 2355 – Sharjah 2019…
Wszystkim bardzo bardzo dziękuję za trzymanie kciuków i słowa wsparcia 🙂
Były mi bardzo potrzebne bo choroba mnie znacznie osłabiła i wiedziałem, że będzie ciężko o dobre walki.
Zawody zakończyłem na pojedynku o awans do pierwszej czwórki 👍…ćwierćfinał był wyrównany niestety zabrakło sił 🥴 11:15. Szeroki finał zaliczony 🙂
Najważniejsze, że pomimo osłabienia chorobą cenne punkty zdobyte -)—–
Wróciłem do Polski we wtorek i od razu do lekarza na akupunkturę i badania, bo nadal choróbsko nie odpuszcza.
Teraz skupiam się na pełnym zwalczeniu wirusa i dojściu do formy -)—-
Dzień 2351 – A Wy bądźcie ze mną proszę i życzcie mi powodzenia!
W walce z wirusem pomogła mi medycyna wschodu, zachodu i domowe sposoby 🙂
Akupunktura, leki, syrop z cebuli, czosnku, cytryny i miodu, sok z malin.
Wszystko to bym mógł dziś ruszyć w podróż do Dubaju, po kolejne punkty kwalifikacyjne do IP Tokio 2020.
Jestem jeszcze osłabiony, ale dam z siebie 101%.
A Wy bądźcie ze mną proszę i życzcie mi powodzenia!
Walczę w poniedziałek -)—-
Dzień 2348 – Puchar Świata Sharjah w Emiratach Arabskich…
Jeszcze leżę chory, ale mobilizuję wszystkie siły by wystartować.
Walka jest o punkty kwalifikacyjne, każdy start jest cenny.
Nie poddam się bez walki -)—-
Materiał od partnera medialnego – SPORTGAME.COM.PL
Dzień 2345 – chory…
Trzeci dzień walczę z wirusem.
Wysoka gorączka, ból głowy, kaszel, katar i ogólne osłabienie spowodowały,
że moje nogi całkowicie odmówiły posłuszeństwa.
Na domiar wszystkiego już 11 lutego
kolejny turniej puchar świata i kolejna walka o kwalifikacje paraolimpijskie Tokio 2020.
Czyli mam tydzień na dojście do siebie i niech moc będzie ze mną 🙂
Dzień 2337 – plebiscyt Słowa Sportowego …
IV miejsce w plebiscycie Słowa Sportowego na najpopularniejszego sportowca na Dolnym Śląsku 2018 roku!
Serdecznie Wszystkim dziękuję za oddanie na mnie głosów.