Dzień 428 – kroplą deszczu…
Dzisiejsza ulewa była zbawieniem po ostatnich 30 stopniowych upałach, jest w końcu czym oddychać.
Patrycja uwieczniła świat w kropli deszczu…
Dzień 427 – kolarstwo stacjonarne;)
To będzie kolejna konkurencja rozgrywana na Igrzyskach Olimpijskich, jeszcze nie wiem, na których!
Dzień 426 – wracam do ćwiczeń…
Patrycja z Maćkiem zabrali mnie na trasę biegową, którą pokonują kilka razy w tygodniu. Ja z przyczyn oczywistych wybrałem się z kijkami nie na beganie, ale i tak jestem z siebie zadowolony.
Trasa jest naprawdę fajna położona nad Odrą otoczona mnóstwem zieleni. Godna polecenia dla osób lubiących sobie pobiegać dla spacerowiczów i rowerzystów.
Fajnie, że Wrocław ma takie malownicze miejsca, dostępne dla wszystkich, przystosowane do uprawiania sportu, oby było ich coraz więcej:)
Dzień 425 – se.pl
Gdyby pieniądze na leczenie Polaków rosły w tak szybkim tempie, jak fundusze przekazywane na utrzymanie administracji Narodowego Funduszu Zdrowia, to bylibyśmy najzdrowszym państwem świata! Bo w ciągu zaledwie trzech lat pula NFZ na ten cel wzrosła o prawie 106 milionów złotych. A najwięcej pieniędzy z tej kwoty wydawanych jest na wynagrodzenia rzeszy urzędników NFZ!
Dzień 424 – koliberek;)
Miałem okazję sfilmować to niesamowite stworzonko i muszę przyznać, że nabrałem się iż jest to miniaturowy koliberek 😉
Fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum) – motyl z rodziny zawisakowatych (Sphingidae). Ćma ta lata w ciągu dnia. Rozpiętość skrzydeł tego motyla wynosi ok. 5-7 cm. Zachowaniem przypomina kolibra, bo spija nektar z kielicha kwiatów za pomocą ssawki, unosząc się w powietrzu.