Dzień 478 – sobotnie szaleństwo;)
Podobno świat oszalał na punkcie „Gangam Style”
Taniec jest stanowczo poza moim zasięgiem, ale Ci co mogą niech się bawią:)
Jak widać nawet gwiazdy tv szaleją w rytm tej muzyki…
http://dziendobry.tvn.pl/video/szalenst … 58200.html
http://www.youtube.com/watch?v=okeeEG-SPto
Dzień 477 – I żeby było normalnie
I żeby było normalnie
Teraz dla mnie najważniejsze jest, aby stworzyć dom dla Honi i Leosia. Życie jest bardzo proste. Ma być śniadanie, obiad, kolacja. Ma być rozmowa i poczucie bezpieczeństwa – mówi Bartek, filmowiec, mąż zmarłej niedawno Magdaleny Prokopowicz, założycielki Fundacji Rak&Roll. A po chwili: – Będę szczęśliwy.
Dzień 475 – lepiej….
Do południa PNF i rowerek, a popołudniu się działo….
Stoczyłem osiem walk do 15 trafień z czego pięć wygrałem, a trzy przegrałem:)
Padam z nóg, ale szczęśliwy!
Dzień 474 – walczę sobie:)
Dziś zrobiłem lekcyjkę i pięć walk, trzy wygrałem dwie przegrałem;)
Jeszcze muszę potrenować:)