Dzień 582 – chcę humanitarnej eutanazji!
Zdaniem konsultanta krajowego ds. neurologii nie powinienem być leczony, gdyż mam postać wtórnie postępującą SM.
Według pani profesor leczenie mnie jest wbrew medycynie opartej na faktach.
Czyli chcąc się leczyć na SM tym samym żyć, będę dożywotnio płacił 100% za leki.
A tyle było ostatnio trąbienia jak bardzo poprawi się los chorych na SM bo wprowadzono program lekowy.
Tyle, że nikt nie powiedział ani na konferencji prasowej, ani w TVP, że refundacją objęci będą jedynie chorzy włączeni do programu po spełnieniu kryteriów włączenia.
A biorąc pod uwagę koszt leku, tych włączonych do programu będzie znikoma liczba.
Pozostali w tym ja otrzymując receptę będą płacić 100%.
Reasumując mnie już Państwo Polskie leczyć nie będzie, to może chociaż poddadzą mnie humanitarnej eutanazji?!
Dzień 581 – basen….
Nie byłem na treningu gdyż zawodnicy z klubu pojechali na turniej do Gdańska – Trzymam Kciuki 🙂
Salę szermierczą zamieniłem na basen i tam toczyłem walkę ze swoimi słabościami.
Myślę, że wygrałem 😉
Dzień 580 – po przerwie….
Dziś pierwszy trening po przerwie, jestem mega zadowolony 🙂
Zacząłem lekcyjką z trenerem, następnie stoczyłem 5 walk do 15 trafień z czego 4 wygrałem!
Jest moc 🙂
Dzień 577, 578 – 2012/2013
Na Rok 2013 Życzę Wszystkim
Zdrowia, szczęścia, uśmiechu, miłości, tolerancji,ciepła, umiaru, mądrości,
ludzkiej dobroci, a w szarej codzienności chęci i mocy do trwania…