Dzień 886 – powalczę…
Zgłosiłem dziś swoje uczestnictwo w X Drużynowych Integracyjnych Zawodach Szermierczych w Szpadzie, rozgrywanych z okazji Święta Niepodległości Polski.
Szczegóły http://integracyjny.pl/public-doc/komunikat-11listopad-2013.pdf
Dzień 882-885 – jestem :)
Jestem i to w całkiem dobrej formie 🙂
Ten cykl przebiegł nadzwyczaj łagodnie jak na mnie.
Owszem objawy uboczne wystąpiły, ale bez niedowładów itp.
Jestem trochę spowolniony, ale „na chodzie” i do tego mówię 🙂
Teraz wchodzimy w ważną fazę terapii, za dwa tygodnie znów mam być w klinice, potem za trzy, a potem za dwa tygodnie na badania kompleksowe, które określą co udało się osiągnąć.
Wypadnie, że tuż przed wigilią dowiemy się jaki osiągnęliśmy efekt leczenia.
Nie wiem czy nie poprosimy by powiedziano nam dopiero po nowym roku, po co ewentualnie psuć sobie święta.
Dzień 881 – przed wyjazdem…
Jutro 1 listopada Wszystkich Świętych, ważne święto dla naszej rodziny.
Niestety wielu naszych Bliskich już nie żyje.
Wczoraj i dziś odwiedzaliśmy Ich groby by pomodlić się, zapalić znicze, złożyć kwiaty.
Pamiętamy o Nich przez cały rok dlatego nie ubolewamy nad tym, że akurat jutro nie będziemy na nekropoliach.
Od jutra jestem na kolejnym cyklu w klinice w Niemczech.
Pozdrawiam Wszystkich i do poniedziałku 🙂
Dzień 880 – odnowa…
Środa to dzień odnowy biologicznej na basenie 🙂
Jestem zrelaksowany, a moje ciało odciążone.
To było mi potrzebne po MP, a przed wyjazdem do kliniki.
Widzę, że zaczynam się odnajdywać między kolejnymi cyklami.
Jest to bardzo ważne, żeby żyć na ile się da normalnie.
I ja to osiągnąłem 🙂
