Medicus Clinic…
11.07.2022 – godz.09:46
Proszę trzymajcie kciuki za Jacka, dziś będzie operowany, dzięki Wspaniałym Ludziom zaczynamy walkę z czerniakiem…Ela
11.07.2022 – godz.16:44
Dziękujemy za to, że Jesteście, Wasza energia dała Jackowi siłęOperacja trwała 3 godziny, przebiegła zgodnie z planem Pani doktor, która operowała. Jacek dochodzi do siebie, jest w dobrej formie jak na tak duży zakres. Wynika to z umiejętności operatorki, zastosowania najnowocześniejszego sprzętu medycznego i leków. Super opieki pielęgniarskiej i warunków hospitalizacji . Ciągle czekamy na opis badania PET by wiedzieć czy są przerzuty, jeśli by ich nie było, to pozostaje leczenie adiuwantowe. Ale już to co stało się dziś jest światłem dającym nadzieję. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Zespołowi Medicus Clinic za to, że podjął się niemożliwego i dał Jackowi szansę na leczenie, a tym samym życie. Ela
12.07.2022 – godz.19:00
Kochani jest wynik z badania PET, nie ma przerzutów!!!
W końcu wiara uczyniła cud!
Teraz kwestia zdobycia odpowiedniego leczenia adjuwantowego tzn.: immunoterapii, ukierunkowanego molekularnie, lub biologicznego w zależności od tego, które będzie dawało największe szanse.
Walczymy dalej, stawką jest życie Jacka!!!
Nie po to tyle walczyłem, żeby teraz umrzeć…
Nie po to tyle walczyłem, żeby teraz umrzeć – Sport WP SportoweFakty
rozpadam się na miliony chwil życia, które dane mi było przeżyć.
Kolejny SOR, kolejny szpital…
Od dłuższego czasu miałem krwawienia z nosa, ale sytuacja z utratą wzroku w oku prawym i próbami ratowania widzenia w oku lewym odsunęła ten problem na drugi plan. Mimo wszystko wiedziałem że to coś poważnego, bo badanie PET wykazało że jeden z guzów jest w nosogardle i to właśnie on dawał o sobie znać. Aż w końcu dostałem krwotoku, którego nie dało się opanować i konieczne było założenie tamponady i na CITO hospitalizacji na oddziale otolaryngologii. Podczas operacji pobrano wycinki, założono spongostan i dostałem leki przeciwkrwotoczne bo krwawienie nie ustępowało.
Teraz oczekiwanie na wyniki histopatologii jaki to rodzaj , jakbym miał mało problemów.
Mój organizm jest bardzo wyczerpany, nie mam sił na nic…
Ciągle szukamy kliniki, która podejmie się ratowania mojego wzroku, niestety ceny są zaporowe…
Po raz kolejny wróciłem z za światów…
Dziękuję Wszystkim za słowa wsparcia i kciuki. Po raz kolejny wróciłem z za światów, cieszę się że jestem z Wami a Wy ze mną. Staram się zaadaptować do życia widząc na jedno oko, niestety drugie już zostało nadgryzione przez „wroga”. Jest ciężko, bezsilność, bezradność, do tego złe wyniki badań.
Ela walczy za nas dwoje