Dzień 2161-2165 – płacz i płać…
I tak miesiąc w miesiąc, nawet nie miesiąc, bo w opakowaniu jest 28 kapsułek.
Bez tego leku stwardnienie rozsiane zrobiłoby ze mnie „warzywo”, którym już byłem.
A do tego muszę kupić jeszcze kilka innych leków na leczenie raka i cena robi się astronomiczna.
Chcąc żyć muszę płacić, tylko skąd na to brać…
Dzień 2084-2086 – po…
Wracam do żywych…
Niestety podczas podawania chemii jestem sam, nikt poza personelem medycznym nie ma wstępu na salę.
Dlatego dopiero po zakończeniu wlewów, Ela mogła pokazać mi Wasze wpisy.
Dziękuję Wszystkim, za słowa otuchy i wsparcia 🙂
Teraz mój organizm potrzebuje czasu na regenerację, pozostaje mi czekać i myśleć pozytywnie…
Dzień 1987-1989 – Proszę podaruj mi swój 1%, bym mógł żyć i walczyć o marzenia!
Igrzyska Paraolimpijskie Rio 2016: srebrna plansza florecistów video…-)——
Dzień 1953 – 1957 – Best of Onet 2016…
Artykuł red. Dariusza Farona
„Tego nie leczymy, ten niech już umiera”
http://eurosport.onet.pl/szermierka/tego-nie-leczymy-ten-niech-juz-umiera/tkby8n
Dzień 1759 – Słowo Sportowe :)
Zapraszam do artykułu Redaktor Aleksandry Szumskiej, w dzisiejszym Słowie Sportowym