Szukaj w "Lek"

Jesteśmy Razem, Idziemy Razem, Zwyciężamy Razem

wrz 14, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, POMOC  //  Możliwość komentowania Jesteśmy Razem, Idziemy Razem, Zwyciężamy Razem została wyłączona

Ze strony internetowej mat-fencing.com dowiedziałem się, że w czasie ostatnich Mistrzostw Polskie w szermierce Wrocław 2011 (8-11 września) organizatorzy przeprowadzili zbiórkę funduszy na moje leczenie.

Nie wiem jeszcze ile udało się zebrać, ale chciałbym w tym miejscu serdecznie wszystkim podziękować za pamięć i dobre serce. Wielkie, wielkie dzięki!!!

To dzięki takim ludziom jak Wy mam szansę uciec śmierci.

mat-fencing.com

Dzień 100 – walka o życie trwa, ale…

wrz 10, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, POMOC  //  Możliwość komentowania Dzień 100 – walka o życie trwa, ale… została wyłączona
Dziś przyjąłem 100 kapsułkę leku Gilenya, jest to jedyny dostepny na świecie lek, który może mnie uchronić przed śmiercią.
Dostałem taką możliwość dzięki  Ludziom o Otwartych Sercach, chcących uratować moje życie, za co im z serca dziękuję.
Jak do tej pory lek okazał sie w 100% trafiony i zadziałał bardzo dobrze na mój organizm.
Skutki uboczne owszem są, ale docelowe korzyści większe.
Radość miesza się ze strachem gdyż jak dotąd zebrane środki wystarczyły na zakup leku na leczenie do końca września.
Niestety na październik nie mam pieniędzy.

Tym większy jest lęk bo tak dużą kwotę nie będzie łatwo zebrać.
Dlatego bardzo proszę wszystkich, jeżeli możecie pomóżcie mi.

Wszystkie infomacje znajdziecie na podstronie POMOC.

LEK

Dzień 84 – burzowo

sie 25, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek  //  Możliwość komentowania Dzień 84 – burzowo została wyłączona

Czuję się jak ptak, którego lek nauczył latać, a teraz niewiadomo dlaczego odebrał mi skrzydła.

Ja chcę moje skrzydła z powrotem!!!

Nie dość, że mam kłopoty z zasypianiem, a jak już zasnę to sen nie daje mi odpoczynku, na domiar złego nad ranem przez Wrocław przeszła burza. Szalał wiatr, strugami lał deszcz, a pioruny przecinały niebo, sprawiając, że było jasno jak w dzień. Trudno spać jak za oknem szaleją żywioły.

Konsultowaliśmy dziś mój stan i wyniki badań z prowadzącym, był zmartwiony, że są aż tak złe. Fizycznie niewiele lepiej, do tego psychika zaczyna siadać. Zanim włączy kolejne leki na podniesienie tego co jest znacznie poniżej normy i obniżenie tego co powyżej, radzi poczekać. Nafaszerować się  chemią zawsze zdążę, być może to przesilenie działania leku podstawowego. Musi się wyszaleć w moim organizmie, jak ta burza nad ranem. Teraz się muszę bardzo oszczędzać, gdyż organizm jest znacznie osłabiony i niewiele trzeba żebym miał rzut.

 

Dzień 79 – bez poprawy

sie 20, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek  //  Możliwość komentowania Dzień 79 – bez poprawy została wyłączona

Niestety nadal czuję się źle, drżenie rąk się nasiliło, ze zjedzenia zupy dziś zrezygnowałem.

Czuję, że choroba ciągle postępuje, zżera mnie jak kornik drzewo.

Wierzę, że lek, który biorę, choćby spowolni jej postęp, przecież spowodował, że odzyskałem częściowo sprawność, której od dawna nie miałem.

Biorę go zbyt krótko żeby mógł zadziałać na postęp choroby, ona pustoszy mój organizm 7 lat, a lek biorę dopiero 79 dni.

WERSJE JĘZYKOWE APELU

sie 16, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, POMOC  //  Możliwość komentowania WERSJE JĘZYKOWE APELU została wyłączona

Już od kliku dni na stronie dostępne są angielska i niemiecka wersja mojego apelu.

Archiwum