Szukaj napisanych przez" Jacek"

Dzień 103 – w życiu piękne są tylko chwile…

wrz 13, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 103 – w życiu piękne są tylko chwile… została wyłączona

Wczoraj miałem pierwszy raz zabiegi w kriokomorze, tak niska temperatura i zamknięcie wywołały u mnie chwilową panikę.
Dwie minuty trwały jak wieczność. Po wyjściu ćwiczyłem na rowerku do czasu rozgrzania orgnizmu.
Potem poczłapałem o lasce do pokoju i padłem, spałem 1,5 godziny.
Dziś natomiast mój organizm zareagował zupełnie inaczej .
Zimno już nie było tak przerażające, a i zamknięcie w tak małym pomieszczeniu nie zrobiło na mnie wrażenia.
Ćwiczenia rozgrzewające na rowerku nie sprawiały żadnej trudności, wręcz perzyjemność.
Następnie ku memu zaskoczeniu mogłem swobodnie wejść schodami na moje piętro bez asekuracji laską.
Łzy szcześcia ciekły mi po policzkach.
Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy chodzenie było tak łatwe i proste.
Co prawda radość moja trwała krótko, bo po dwóch godzinach znów była potrzebna laska do chodzenia, ale warto było.
Teraz wiem, że kriokomora będzie mi bardzo pomocna 🙂

Aukcja medalu

wrz 12, 2011   //   przez Jacek   //   Aukcja, Leczenie, POMOC  //  Możliwość komentowania Aukcja medalu została wyłączona

Marcin Zawada – aktualny mistrz polski we florecie mężczyzn wystawił na Allegro swój Złoty Medal Mistrzostw Polski we florecie mężczyzn. Cały dochód z aukcji przeznaczony jest na moje leczenie. Wielkie dzięki Marcin!!!

Cena wywoławcza to 1000 zł aukcja kończy się 25 września. Jak sprawdziłem przed chwilką już jest pierwszy licytujący! Gorąca zapraszam do dołączenia do licytacji.

TUTAJ OPIS LICYTACJI

Witam na aukcji charytatywnej. Sytuację przedstawie krótko. Pewnego dnia polski florecista Jacek Gaworski dowiedział się, że jest chory na „Stwardnienie Rozsiane”. Co to za rodzaj dolegliwości, chyba nie trzeba mówić. Jego najbliższa rodzina sprzedała wszystkie rzeczy z domu, żeby uzbierać, choć na niewielką część leku, jednak i to nie wystarcza. Pozbycie się obrączek też nie pomogło. Sytuacja hardcorowa, nikomu nie życzyć… Postanowiłem wystawić na licytację złoty medal ostatnich Mistrzostw Polski we florecie mężczyzn. To mój jedyny, indywidualny tytuł mistrzowski, a pracowałęm na niego prawie 20 lat! W związku z tym, proszę potraktować to godnie i rozpocząć licytację od 1000zł. Chyba każdy z nas wiedząc, że w każdej chwili może umrzeć, oddałby wszystko co ma, aby przeżyć z najbliższą rodziną jeden dzień więcej. Zastanów się jak możesz pomóc, a jak Cię nie stać to może ogarnij jakąś zrzutkę wśród znajomych. Jest wielu majętnych ludzi w środowisku szermierczym, więc może oni coś pomogą. Tyle mogę zrobić Ja, a Ty???!!! Pozdrawiam Marcin Zawada – aktualny mistrz polski we florecie mężczyzn Ps. Na zdjęciu moja córa Lena, która dołącza się do prośby

Dzień 101 – niespodzianka :-)

wrz 11, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne  //  Możliwość komentowania Dzień 101 – niespodzianka :-) została wyłączona

To był najwspanialszy wekeend od kiedy jestem w Bornem:)

Moja kochana żona widząc, że psychika mi siada, przyjechała mnie ratować!
Jej telefon, że za 20 minut będzie przed ośrodkiem wywołał moją niesamowitą radość i niedowierzanie.
Ale jak Ela mówi, że coś zrobi to zawsze dotrzymuje słowa, bez względu na przeszkody (370 km).
Jej wizyta podniosła mnie na duchu i nie tylko;)
Kiedy jest przy mnie to wiem, że wszystko będzie dobrze i jakoś sie ułoży.
Dzięki Eli zwiedziłem okolicę i zobaczyłem wiele uroczych i ciekawych miejsc, co nie było mi dane do tej pory.
Co prawda zajęło nam to cały dzień (przez częste przerwy na odpoczynek), teraz padłem na nos, ale warto było.
Gdyby tylko żona mogła ze mną zostać to jakoś bym przetrwał nadchodzące 2 tygodnie, ale bez niej będzie bardzo ciężko.

KOCHANIE KOCHAM CIĘ I JUŻ TĘSKNIĘ!!!!!!!!

Dzień 100 – walka o życie trwa, ale…

wrz 10, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, POMOC  //  Możliwość komentowania Dzień 100 – walka o życie trwa, ale… została wyłączona
Dziś przyjąłem 100 kapsułkę leku Gilenya, jest to jedyny dostepny na świecie lek, który może mnie uchronić przed śmiercią.
Dostałem taką możliwość dzięki  Ludziom o Otwartych Sercach, chcących uratować moje życie, za co im z serca dziękuję.
Jak do tej pory lek okazał sie w 100% trafiony i zadziałał bardzo dobrze na mój organizm.
Skutki uboczne owszem są, ale docelowe korzyści większe.
Radość miesza się ze strachem gdyż jak dotąd zebrane środki wystarczyły na zakup leku na leczenie do końca września.
Niestety na październik nie mam pieniędzy.

Tym większy jest lęk bo tak dużą kwotę nie będzie łatwo zebrać.
Dlatego bardzo proszę wszystkich, jeżeli możecie pomóżcie mi.

Wszystkie infomacje znajdziecie na podstronie POMOC.

LEK

Dzień 99 – półmetek

wrz 9, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 99 – półmetek została wyłączona
Dziś jest półmetek mojego pobytu w Centrum Rehabilitacji dla chorych na SM Bornem Sulinowie.
Z widocznych „gołym okiem” efektów to zacząłem ruszać palcami u prawej stopy, ponadto ogólnie jestem silniejszy.
Niestety po tych dwóch tygodniach mocno odczuwam brak rehabilitacji w godzinach popołudniowych, można powiedzieć, że jestem rozczarowany oczekiwałem znacznie więcej lub cokolwiek. Na szczęście ta poranna rehabilitacja jest rzetelna, ale to za mało.
Można by ten czas wykorzystać efektywnie nie koniecznie obciążającymi zabiegami po południu.
Dała o sobie znać dusza sportowca – zgrupowanie to zgrupowanie.
Tym bardziej, że ja daję z siebie 100%.
Od poniedziałku mają się zacząć zabiegi w kriokomorze, na które tak bardzo czekałem, niestety kosztem tego, że nie będzie zajęć na basenie:(

Archiwum