Dzień 1513-1518 – bliska ciału…
Mistrzostwa Świata za mną, a było tak…
W grupie wygrałem 4 walki, a 2 przegrałem.
O wejście do 16 pokonałem reprezentanta Argentyny 15:1
Niestety w walce o awans do szerokiego finału, czyli ósemki przegrałem z reprezentantem Chin.
Mimo to byłem Polakiem, który zajął najwyższe miejsce w kategorii „B” męskiego floretu 🙂
Zasypaliście mnie pytaniami dlaczego w związku z tym nie wzięto mnie do drużyny.
Jak widzicie, nie wystarczy być najlepszym, trzeba być jak „koszula”…
Cóż mogę powiedzieć, Robin Williams zrobił to za mnie:
„Wystarczy tylko się uśmiechać, by ukryć zranioną duszę, i nikt nawet nie zauważy, że cierpisz.”
BLOG - kategorie
Najnowsze
Tagi
1%
allegro
AMEDS
artykuł
aukcja
badania
basen
bezsenność
Borne Sulinowo
choroba
diagnostyka
Fakty
felieton
Gdańsk
gilenya
krioterapia
leczenie
lek
licytacja
media
mistrzostwa
MZ
NFZ
nowotwór
oko
podziękowania
polsat
pomoc
Pozytywny Impuls
rada przejrzystości
refundacja
rehabilitacja
skutki uboczne
SM
sport
stres
szermierka
teleexpress
terapia
tvp1
tvp2
walka
wiadomości
zabieg
zakup leku