Dzień 1266-1269 – jadę na Puchar Świata…
Dziś w nocy wyjeżdżam na 2 z 11 turniej z cyklu kwalifikacyjnych do Paraolimpiady.
Zawody rozgrywane będą w Eger na Węgrzech, więc przed nami długa jazda.
W miarę się pozbierałem po pobycie w klinice, ale muszę szczerze powiedzieć, że było ciężko.
W ramach ogarnięcia z mega-rozbicia poszpitalnego zrobiłem nawet kilka walk treningowych.
Wiecie jak to jest, choćby na czworaka, ale trzeba robić wszystko by się nie poddać.
Trzeba walczyć, tym bardziej, że to kwalifikacje do mojego wymarzonego Rio 2016 🙂
BLOG - kategorie
Najnowsze
Tagi
1%
allegro
AMEDS
artykuł
aukcja
badania
basen
bezsenność
Borne Sulinowo
choroba
diagnostyka
Fakty
felieton
Gdańsk
gilenya
krioterapia
leczenie
lek
licytacja
media
mistrzostwa
MZ
NFZ
nowotwór
oko
podziękowania
polsat
pomoc
Pozytywny Impuls
rada przejrzystości
refundacja
rehabilitacja
skutki uboczne
SM
sport
stres
szermierka
teleexpress
terapia
tvp1
tvp2
walka
wiadomości
zabieg
zakup leku