Szukaj od "marzec, 2015"

Dzień 1398 – 1399 – Żyję bo walczę…

mar 28, 2015   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, POMOC, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1398 – 1399 – Żyję bo walczę… została wyłączona

Od ponad dekady walczę o życie…
Na początku stwardnienie rozsiane próbowało mnie wykończyć.
Potem doszedł rak i w parze
prawie im się udało.

Teraz mam bilet w jedną stronę, tzw. terapię podtrzymującą czytaj życie.

Cały czas walczę, ale cena mojego życia to 13.000 zł miesięcznie.
Taki jest koszt leków trzymających w „ryzach”
sm i raka.

Pierwszy raz zdałem sobie sprawę,
że ironią losu byłoby
gdybym zdobył punkty do Rio, ale nie dożył.

Bo nie uda mi się uzbierać tak ogromnej kwoty
co miesiąc na leczenie.

Dlatego zwracam się do Was, jeśli znacie kogoś kto jeszcze nie zdecydował komu oddać swój 1% z podatku, przekażcie mu moją prośbę,
Pomóż mi walczyć o życie
KRS 0000428288
cel szczegółowy Jacek Gaworski
.

 

 

 

Dzień 1395-1397- Floret za wszystkich – smyczki za jednego!

mar 27, 2015   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, POMOC  //  Możliwość komentowania Dzień 1395-1397- Floret za wszystkich – smyczki za jednego! została wyłączona

26 marca o godzinie 17 w Auli Liceum Ogólnokształcącego nr 9 we Wrocławiu – ul. Piotra Skargi 29
miałem zaszczyt uczestniczyć w koncercie charytatywnym zorganizowanym przez Matyldę,
Martę, Justynę, Basię 🙂
Wystąpili uczniowie wrocławskich szkół muzycznych w repertuarze na instrumenty smyczkowe i inne.
koncert
Niesamowici młodzi zdolni ludzie, którzy zorganizowali się by mi pomóc.
Gratuluję i bardzo dziękuję Organizatorkom, Występującym i Uczestnikom Koncertu 🙂
Młodzież była wspierana przez nauczycieli i dyrekcję, którym również dziękuję 🙂
Poniżej występ Krzysztofa Truskowskiego w piosence – Hey brother-Avicii

Pozostali wykonawcy byli równie zdolni i zaangażowani 🙂
Kogo nie było niech żałuje, to był super koncert 🙂

 

 

 

 

Dzień 1391-1394 – wróciłem…

mar 24, 2015   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1391-1394 – wróciłem… została wyłączona

Wróciłem o 2 nad ranem, jestem padnięty, muszę chwilę odpocząć…
Był to turniej niepunktowany do igrzysk, integracyjny,
tzn. walczyli zawodnicy zdrowi oraz niepełnosprawni w kat. A i kat. B.
Jednym słowem tygiel szermierczy, umożliwiający powalczenie z przeciwnikami dającymi różne warunki.
Dla mnie był okazją do sprawdzenia w jakiej jestem formie,
bo już niebawem turniej z cyklu kwalifikacyjnych do Paraolimpiady.
W turnieju głównym zająłem 8 miejsce, a w swojej kategorii B byłem 2.
vill2vill

Dzień 1390 – w drodze do Villemoble…

mar 20, 2015   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne, Rehabilitacja, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 1390 – w drodze do Villemoble… została wyłączona

Wyjeżdżam na turniej integracyjny do Villemoble.
Zmierzą się tam zdrowi szermierze z niepełnosprawnymi.
villemoble 2015

 

Dzień 1382-1389 – są wyniki…

mar 19, 2015   //   przez Jacek   //   Badania, BLOG, Leczenie, Lek, Nowotwór, Ogólne, Sport, Terapia  //  Możliwość komentowania Dzień 1382-1389 – są wyniki… została wyłączona

Już wiemy, remisja częściowa…
Znów radość miesza się ze strachem…
Mam świadomość, że w tak zaawansowanej chorobie uzyskanie częściowej remisji to wielki sukces.
Żyję, jestem, walczę, cieszę się z tego co jest, biorę to w ciemno, ale też wiem co przede mną i to budzi lęk.
Czeka mnie terapia podtrzymująca, która pozwoli mi żyć, jak długo trudno powiedzieć…
Plan lekarzy jest taki, wizyty w klinice co kilka tygodni na podanie leków, niestety płatne.
Na pocieszenie powiedzieli, że będą to stanowczo mniejsze kwoty niż dotychczas, ale w sytuacji w jakiej jestem marna to pociecha.
Nie dość, że nie jest mi dane żyć spokojnie, to boleśnie odczuwam jaka jest cena życia.
Po powrocie z Paryża mam się skontaktować, wówczas dowiem się konkretów.
W zasadzie to dobrze, że jutro jadę na zawody, nie będę miał czasu na analizę.
Muszę to przetrawić, potrzebuję sportowej adrenaliny by odpędzić „złe demony”.
do rozwiązania
muszę to moje życie rozsupłać…

Strony:123»

Archiwum