Dzień 696 – rehabilituję się…
„Rzutem na taśmę” rozpocząłem rehabilitację.
Według zaleceń profesora powinienem być już dawno po rehabilitacji, ale wyszło jak zwykle i cieszę się, że w ogóle mam rehabilitację.
Co prawda szło jak po grudzie do tego choróbsko po drodze, ale najważniejsze udało się.
O dziś jestem rehabilitowany.
Odbyłem konsultacje z fizjoterapeutą i z profesorem neurochirurgii, na podstawie, których ustalono plan zabiegów.
Pierwsze wrażenie ośrodka bardzo pozytywne, tą myśl rozwinę niebawem…
Jestem mocno osłabiony, ale czujny personel jest przygotowany na wszystko i krzesełko stało zawsze blisko mnie 🙂
BLOG - kategorie
Najnowsze
Tagi
1%
allegro
AMEDS
artykuł
aukcja
badania
basen
bezsenność
Borne Sulinowo
choroba
diagnostyka
Fakty
felieton
Gdańsk
gilenya
krioterapia
leczenie
lek
licytacja
media
mistrzostwa
MZ
NFZ
nowotwór
oko
podziękowania
polsat
pomoc
Pozytywny Impuls
rada przejrzystości
refundacja
rehabilitacja
skutki uboczne
SM
sport
stres
szermierka
teleexpress
terapia
tvp1
tvp2
walka
wiadomości
zabieg
zakup leku