Dzień 284 – mnie ominie:)
Odpukać w niemalowane, przez całą zimę nie byłem przeziębiony ani raz!
Zapewne jest to zasługa medykamentów, które przyjmuję, ale i trybu życia.
Wychodzę na spacery bez względu na pogodę, czy słońce, czy siarczysty mróz, czy wieje, czy leje.
Wychodząc z domu nie ubieram się zbyt grubo, żeby się nie przegrzewać.
Regularnie ćwiczę i staram się jeść dużo owoców i pić naturalnych jogurtów.
Rozważania moje są spowodowane tym, iż Ela i Patrycja są przeziębione i ciekaw jestem czy się zarażę.
Jak dotąd staram się unikać kontaktu z przeziębionymi osobami, ale w tym przypadku raczej trudno o odizolowanie się.
Pożywiom-uwidim, jak to mówią starożytni Rosjanie.
BLOG - kategorie
Najnowsze
Tagi
1%
allegro
AMEDS
artykuł
aukcja
badania
basen
bezsenność
Borne Sulinowo
choroba
diagnostyka
Fakty
felieton
Gdańsk
gilenya
krioterapia
leczenie
lek
licytacja
media
mistrzostwa
MZ
NFZ
nowotwór
oko
podziękowania
polsat
pomoc
Pozytywny Impuls
rada przejrzystości
refundacja
rehabilitacja
skutki uboczne
SM
sport
stres
szermierka
teleexpress
terapia
tvp1
tvp2
walka
wiadomości
zabieg
zakup leku