Szukaj od "listopad, 2011"

Dzień 171 – chwila zapomnienia…

lis 20, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Życie z SM  //  Możliwość komentowania Dzień 171 – chwila zapomnienia… została wyłączona

SM uczy pokory i nie pozwala na zbyt długo o sobie zapomnieć 🙁

Spaliła się żarówka w żyrandolu, błacha sprawa, jak byłem zdrowy to wymieniałem i nie było sprawy. Teraz nawet się nie pcham bo nie jestem w stanie utrzymać równowagi i jednocześnie robić coś z rękoma w górze. Ela weszła na krzesełko, żeby ją wymienić, w tym samym czasie zadzwonił domofon i zachwiała się. Oczywiście ruszyłem na pomoc, tylko, że zapomniałem, że nie jestem w stanie podbiec 🙁 Nogi mi się splątały i runąłem jak długi. Żona po prostu zeskoczyła na podłogę, a ja rycerz z SM leżałem jak kłoda.

Na szczęście skończyło się na huku i strachu, żarówka wymieniona, kto dzwonił domofonem nie wiemy!

Jednak choróbsko nie daje o sobie zapomnieć, przecież ja nawet nie pamiętam kiedy byłem w stanie podbiec 🙁

Dzień 171 - chwila zapomnienia...

Dzień 170 – odstresowanie na sportowo :)

lis 19, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, NFZ, Sport  //  Możliwość komentowania Dzień 170 – odstresowanie na sportowo :) została wyłączona

Wściekłość na NFZ wyładowałem rano w parku z kijami, a wieczorem na basenie.

Wojna podjazdowa z urzędnikami kosztuje mnie bardzo dużo zdrowia, ale nie dam się!

Rano, żeby rozładować złe emocje dziewczyny zabrały mnie do Parku Szczytnickiego, było super. W parku ruch jak na „pchlim targu”, rude wiewióry skaczą po drzewach jak gdyby zimy miało nie być, wrony kopią w liściach w poszukiwaniu żołędzi, którymi potem rzucają na jezdnię w celu wydobycia smacznego środka. Wszędzie pełno liści w przeróżnych kolorach, do tego słoneczko, cisza spokój, po prostu chce się żyć 🙂

Wieczorem, by mieć pewność, że złość wyładowana, poszedłem na basen. Popływałem, poćwiczyłem z deską i oczywiście ulubiony punkt wizyt na basenie – bicze i kanonki 🙂

Jestem zmęczony i odstresowany 🙂

Jacek Gaworski

Dzień 169 – znów odmowa :(

lis 18, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek  //  Możliwość komentowania Dzień 169 – znów odmowa :( została wyłączona

Po raz kolejny NFZ odmówił mi refundacji leczenia lekiem GILENYA 🙁

Kolejny raz złożyłem w NFZ opasły od dokumentów, zaświadczeń i innych biurokratycznych tworów wniosek o refundację leczenia, zadbałem by dokumentacja była kompletna, by nie dać urzędnikom argumentu, że czegoś brak i co i nic!!!

Odpowiedź jest z serii nie bo nie.
Nikogo nie obchodzi, że nie ma innego leku, którym mogę być leczony.

Cóż jeżeli myślą, że tak łatwo dam się zbyć to są w błędzie!

Całe życie zawodowe odciągano mi od poborów składki, podatki, a kiedy zachorowałem to nagle okazało się, że nic mi się nie należy, bo zbyt agresywna postać choroby, bo jestem za stary 🙁

Jestem obywatelem Polski i Konstytucja gwarantuje mi dostęp do leczenia, kto mi tego odmawia łamie prawo!!!

Dzień 168 – REDECO :)

lis 17, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, POMOC, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 168 – REDECO :) została wyłączona

Dzięki życzliwości właścicieli firmy REDECO mogę korzystać na specjalnych warunkach z basenu dwa razy w tygodniu:)

Jestem bardzo wdzięczny za okazane zrozumienie i empatię.

W okresie zimowym nie będę mógł zbyt długo ćwiczyć na świeżym powietrzu, dlatego basen jest idealnym rozwiązaniem.

REDECO jest nowoczesnym Centrum Basenowo-Sportowym, wszystkim polecam korzystanie z szerokiej oferty.

Poza tym muszę szlifować mój autorski styl pływania „na rozpaczliwca” 😉

Dzień 167 – Bohater dnia ;)

lis 16, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 167 – Bohater dnia ;) została wyłączona

Udało się, długość basenu zaliczona!

Jestem z siebie dumny i czuję się bohaterem dnia;)

Systematyczna praca daje wymierne efekty i to jeszcze bardziej mnie mobilizuje….

Strony:«123456»

Archiwum