Szukaj od "lipiec, 2011"

Dzień 39 – kriokomora

lip 11, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 39 – kriokomora została wyłączona

Nareszcie chłodno! Taka temperatura jak dziś jest dla mnie najlepsza.

Zapewne osoby będące na urlopach, ubolewają i Ela, która ubrała się do pracy w krótki rękawek i zmarzła, czekając na autobus na przystanku. Ale ja czuję się jak ryba w wodzie. Pytaliśmy o zabiegi oferowane w pakietach, co prawda są za ½ ceny, ale trzeba dokupić konsultację lekarza co podnosi cenę o 100 zł, mimo to zdecydowaliśmy się. Najpierw wizyta u lekarza, który kwalifikuje, a dopiero potem zabiegi. Wolne terminy są na początek sierpnia. Wstępnie ustaliliśmy, że będę korzystał przez 10 dni od drugiego tygodnia sierpnia. Ważne jest zachowanie ciągłości zabiegów w kriokomorze, gdyż co dwa dni zmienia się w niej temperatura, a to ma znaczenie terapeutyczne dla organizmu.

Dziś podczas rehabilitacji z Panią Olą, nauka poprawnego chodzenia momentami przechodziła w taniec. W poszukiwaniu przestrzeni wyszliśmy nawet na poczekalnię, z każdym krokiem było lepiej, chwilami szedłem sam bez podpierania.

Dzień 38 – deszczyk pada, słońce świeci

lip 10, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG  //  Możliwość komentowania Dzień 38 – deszczyk pada, słońce świeci została wyłączona

Już się ucieszyłem, że koniec mojej męki słysząc za oknem ulewny deszcz nad ranem. Radość była przedwczesna, gdyż do godziny 11.00 nastał nieznośny upał. To zdeterminowało mnie jeszcze bardziej do wykupienia zabiegów z kriokomorą. Teraz muszę wspomóc lek dobrą rehabilitacją i zabiegami, gdyż upały powodują u mnie rzuty choroby. W ubiegłym roku doszło do tego, że miałem trzy rzuty pod rząd i nie bardzo było mi co podawać. Nauczony doświadczeniem wolę uprzedzić wypadki. Oby tylko mieli miejsca, bo jak promocja to ludzie mogli wykupić, ale co ma być to będzie. Jak nie, to poszukam gdzie indziej tylko, żeby cena była do przełknięcia bo wolałbym, żeby na lek nie zabrakło, to jak z za krótką kołdrą – jedno nakryjesz to drugie odkryte.

Dzień 37 – upał

lip 9, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 37 – upał została wyłączona

Upał był dziś niemiłosierny, źle jak deszcz, ale jak upał też nie jest dobrze.

Bardzo źle znoszę takie dni jak dziś, nawet gdzieś czytałem o tym, że chorzy na SM czują się gorzej podczas upałów. Najlepiej czuję się kiedy jest chłodno, myślę, że gdybym miał możliwość korzystania np. z kriokomory to miałoby to na mnie zbawienne działanie. Osoby, które znam chore na SM, korzystające z w/w mówią, że takie zabiegi im bardzo pomagają. Jak kiedyś pójdę to Wam opiszę, ostatnio znalazłem ofertę takich zabiegów we Wrocławiu na allegro, trochę się zdziwiłem, ale i tak aukcja była zamknięta.

Ela poprawiła mi samopoczucie pysznym deserem

Dzień 36 – reklama

lip 8, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG  //  Możliwość komentowania Dzień 36 – reklama została wyłączona

Jak zwykł mawiać mój teść „reklama dźwignią handlu” i gdybyście wiedzieli co ma na myśli, to uśmiali byście się do łez. Co prawda nasz feniks rocznik 1995, nie jest może zbyt reprezentacyjny, ale nowy dizajn nadał mu świeżości. Od środka we wstecznej szybie widać wszystko, natomiast z zewnątrz takie cudko jak na zdjęciu. Ależ ta technika poszła do przodu.

Od razu mówię, żeby potem nie było „samochodu i żony nie pożyczam”

Dzień 35 – diagnostyka

lip 7, 2011   //   przez Jacek   //   Badania, BLOG, Diagnostyka  //  Możliwość komentowania Dzień 35 – diagnostyka została wyłączona

Jak wcześniej wspominałem w lipcu wybieram się na diagnostykę do kliniki pod Warszawą. Konkretnie to dostałem propozycję bezpłatnej diagnostyki i wykonania zabiegu udrażniania żył  w klinice AMEDS w Grodzisku Mazowieckim.

Skorzystam z diagnostyki gdyż w chwili obecnej lek, który biorę wymaga by z jakimikolwiek zabiegami inwazyjnymi odczekać. Nie możemy dopuścić do wystąpienia stanu zapalnego, przez  który musiałbym przerwać przyjmowanie kapsułek. Tym bardziej, że lek tak świetnie na mnie działa. A zabieg udrażniania jest mocno inwazyjny. Zadzwonił do Eli dr Zarębiński, który dokładnie wytłumaczył czym się zajmują, jakie mają doświadczenie i osiągnięcia. Wspólnie zdecydowaliśmy, że teraz skorzystamy z możliwości wykonania kompletnej diagnostyki czyli podstawowe badania oraz co najważniejsze: USG żył głębokich, NMR głowy i rdzenia.

Bardzo liczę na te badania, gdyż jestem ciekaw jak wyglądają moje żyły, mózg i rdzeń.

Strony:«1234567»

Archiwum