Dzień ósmy – wizyta kontrolna
Lekarz prowadzący był zaskoczony tym jak pozytywnie lek na mnie zadziałał :-).
Co prawda spodziewał się efektów, ale nie aż takich i nie w tak krótkim czasie. Badał mnie długo i dokładnie. Po czym cierpliwie i wyczerpująco odpowiadał na wiele pytań zadanych przez nas. Między innymi wytłumaczył dziwne ciepło w klatce piersiowej. Faktycznie wynika ono z podwyższonego ciśnienia, którego wahanie jest jednym ze skutków ubocznych. Mój organizm uzbrojony w lek walczy z chorobą, jednocześnie dostosowuje się do leku :-). Przez ten miesiąc będzie podwójnie obciążony, dlatego muszę na siebie szczególnie uważać. Prowadzący stwierdził, że lek jest dobrze nacelowany na mój stan.
Jeżeli z jakiejkolwiek przyczyny leczenie musiałoby zostać przerwane to będzie to dla mnie wyrok.