Szukaj napisanych przez" Jacek"
Dzień 380 – Polska – Czechy
Wszyscy kibicujemy Polakom!!!
Dzień 379 – mniam:)
Do południa jazda na rowerku stacjonarnym, następnie ćwiczenia wzmacniające, w przerwie pyszna tarta mojej żony, a wieczorem basen!
Dzień 378 – ha!
Zaległy basen nadrobiony od 21.00 do 22.00 pływałem i zażywałem biczy wodnych 🙂
Jestem zrelaksowany, odprężony, a moje mięśnie rozluźnione.
Dzień 377 – jazda w miejscu;)
Jazda na rowerku zaliczona z tym, że na stacjonarnym 😉
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Brak równowagi i siły nie pozwala mi na jazdę na normalnym rowerze dlatego radzę sobie inaczej.
Może kiedyś dopnę swego i ruszę z miejsca!
Dzień 376 – cieszę się chwilą….
Jak powiedziałem tak zrobiłem, kolejny trening na maksa, chce się nacieszyć każdym ruchem, każdą kroplą potu, by niczego nie żałować!
Najnowsze
Tagi
1%
allegro
AMEDS
artykuł
aukcja
badania
basen
bezsenność
Borne Sulinowo
choroba
diagnostyka
Fakty
felieton
Gdańsk
gilenya
krioterapia
leczenie
lek
licytacja
media
mistrzostwa
MZ
NFZ
nowotwór
oko
podziękowania
polsat
pomoc
Pozytywny Impuls
rada przejrzystości
refundacja
rehabilitacja
skutki uboczne
SM
sport
stres
szermierka
teleexpress
terapia
tvp1
tvp2
walka
wiadomości
zabieg
zakup leku