Szukaj w "BLOG"

Dzień 100 – walka o życie trwa, ale…

wrz 10, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Lek, POMOC  //  Możliwość komentowania Dzień 100 – walka o życie trwa, ale… została wyłączona
Dziś przyjąłem 100 kapsułkę leku Gilenya, jest to jedyny dostepny na świecie lek, który może mnie uchronić przed śmiercią.
Dostałem taką możliwość dzięki  Ludziom o Otwartych Sercach, chcących uratować moje życie, za co im z serca dziękuję.
Jak do tej pory lek okazał sie w 100% trafiony i zadziałał bardzo dobrze na mój organizm.
Skutki uboczne owszem są, ale docelowe korzyści większe.
Radość miesza się ze strachem gdyż jak dotąd zebrane środki wystarczyły na zakup leku na leczenie do końca września.
Niestety na październik nie mam pieniędzy.

Tym większy jest lęk bo tak dużą kwotę nie będzie łatwo zebrać.
Dlatego bardzo proszę wszystkich, jeżeli możecie pomóżcie mi.

Wszystkie infomacje znajdziecie na podstronie POMOC.

LEK

Dzień 99 – półmetek

wrz 9, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 99 – półmetek została wyłączona
Dziś jest półmetek mojego pobytu w Centrum Rehabilitacji dla chorych na SM Bornem Sulinowie.
Z widocznych „gołym okiem” efektów to zacząłem ruszać palcami u prawej stopy, ponadto ogólnie jestem silniejszy.
Niestety po tych dwóch tygodniach mocno odczuwam brak rehabilitacji w godzinach popołudniowych, można powiedzieć, że jestem rozczarowany oczekiwałem znacznie więcej lub cokolwiek. Na szczęście ta poranna rehabilitacja jest rzetelna, ale to za mało.
Można by ten czas wykorzystać efektywnie nie koniecznie obciążającymi zabiegami po południu.
Dała o sobie znać dusza sportowca – zgrupowanie to zgrupowanie.
Tym bardziej, że ja daję z siebie 100%.
Od poniedziałku mają się zacząć zabiegi w kriokomorze, na które tak bardzo czekałem, niestety kosztem tego, że nie będzie zajęć na basenie:(

Dzień 98 – ciężka praca

wrz 8, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne  //  Możliwość komentowania Dzień 98 – ciężka praca została wyłączona

Problem z zasypianiem udało się opanować dzięki tabletkom.
Kolejny dzień poświęciłem na rzetelnej rehabilitacji według grafika.
Dodatkowo w wolnych chwilach chodzę na ćwiczenia usprawniające moją mobilność.
Samodzielnie pracuję nad chodzeniem po schodach według wskazań Oli z CKR we Wrocławiu, którą wraz z całym personelem serdecznie pozdrawiam !

Dzisiaj we Wrocławiu rozpoczeły się Mistrzostwa Polski Seniorów w Szermierce.
Szkoda, że jestem tak daleko 🙁
Życzę wszystkim połamania kling!!!
http://mat-fencing.com/cmsv/

Dzień 97 – Pożegnanie

wrz 7, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Ogólne  //  Możliwość komentowania Dzień 97 – Pożegnanie została wyłączona

Dziś pożegnaliśmy Paulę Pruską.

 

Dzień 96 – bezsennie

wrz 6, 2011   //   przez Jacek   //   BLOG, Leczenie, Rehabilitacja  //  Możliwość komentowania Dzień 96 – bezsennie została wyłączona

Miałem nadzieję, ża aktywnie spędzony dzień da mi spokojny sen, o jakże sie pomyliłem. Znów miałem dreszcze i na zmianę było mi zimno i gorąco, do tego dziwny niepokój.

Rano na gimnastykę o 7.30 ledwie sie zwlokłem, ale byłem twardy i wberw temu co czułem poczłapałem ćwiczyć. Potem jakoś się rozruszałem i znów wszedłem na obroty.

Dziś poza rehabilitacją miałem konsutację specjalisty urologa, który zrobił mi USG pęcherza moczowego i zapisał odpowiednie leki.

Żeby uniknąć kolejnej nieprzespanej nocy, poszedłem do gabinetu pielęgniarek i poprosiłem o środki nasenne. Mam nadzieję, że zadziałają i w końcu wypocznę  🙂

Archiwum